Jest tak gorąco, że trudno zrobić cokolwiek. Jedyne, o czym marzę w takie dni, to mrożona kawa albo mrożony arbuz. Przepis na mrożonego arbuza jest dość prosty - trzeba pokroić arbuza i włożyć do zamrażarki:)
Co do mrożonej kawy, to sposobów na jej zrobienie jest co najmniej kilka, ale według mnie najwyższym levelem i czymś na pograniczu kawy i deseru, jest granita. Zamrożona, słodka, mocna, czarna kawa, której "okruchy" wrzucamy do szklanki i jeśli to za mało, dodajemy np. lody waniliowe.
Bardzo prosta sprawa, a podczas 40-stopniowego upału może uratować życie.
Składniki (na ok. 6 szklanek)
3 szklanki mocnej, wystudzonej, ulubionej kawy
3 łyżeczki brązowego cukru, syropu klonowego albo syropu z agawy (to chyba oczywiste, że możecie dodać więcej:) )
lody waniliowe
Przygotowanie
Zimną kawę wlewamy do naczynia - najlepiej formy do pieczenia albo plastikowego pudełka. Ważne, żeby pojemnik był szeroki i płaski, wtedy kawa szybciej zamarznie i cały proces będzie trwał krócej. Wstawiamy pojemnik do zamrażarki i po ok. godzinie sprawdzamy, czy kawa zaczęła zamarzać. Jeżeli tak, rozbijamy widelcem kryształy na mniejsze kawałki. Wstawiamy kawę z powrotem do zamrażarki i co jakiś czas (powiedzmy co pół godziny) wyjmujemy ją i widelcem zeskrobujemy zamarzający płyn, żeby powstały luźne okruchy. Granita jest gotowa, kiedy całość jest sypka i sucha. Trochę to trwa, ale można przygotować jej więcej i jeść przez kilka dni.
Gotową granitę nakładamy do szklanki a na górę dodajemy lody waniliowe.
Idealna dla miłośników kawy!
OdpowiedzUsuń