Chciałabym napisać coś o tych ciastkach, ale nie bardzo wiem co... Są tak nieprawdopodobnie pyszne, że brakuje mi słów. Przepis pochodzi od Anny Olson, jest bardzo prosty i absolutnie GENIALNY.
Jeśli zechcecie je zrobić (musicie!), to błagam, nie modyfikujcie przepisu, np. dodając sam biały cukier albo mniej czekolady. Sekret ich niesamowitego smaku tkwi właśnie w ilości czekoladowych drobinek i w karmelowym posmaku brązowego cukru. Ja pomieszałam jasny brązowy z ciemnym, klejącym cukrem muscovado* i zapewniam, że warto go poszukać.
Jeśli nie uda Wam się kupić skrobi kukurydzianej* (to nie to samo co żółta mąka kukurydziana), dodajcie mąkę ziemniaczaną. Dodatek skrobi sprawia, że ciastka pozostają lekko ciągnące w środku.
* cukier dark muscovado i skrobię kukurydzianą kupiłam w Marks&Spencer
Składniki (na ok 20 ciastek)
113 g miękkiego masła
1/2 szklanki jasnego brązowego cukru (u mnie 1/4 jasnego i 1/4 ciemnego)
1/2 szklanki białego cukru
1 duże jajko (w temperaturze pokojowej)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 i 1/4 szklanki mąki
1 łyżka skrobi kukurydzianej
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
1 i 1/2 szklanki posiekanej czekolady (ja dodałam gorzką, białą i mleczną)
Przygotowanie
Miękkie masło ucieramy w mikserze z cukrami na gładką masę. Nie przerywając mieszania dodajemy jajko i wanilię. Wsypujemy przesianą mąkę, skrobię, sodę i sól, miksujemy do połączenia. Dodajemy całą czekoladę, mieszamy (najlepiej łyżką, albo bardzo krótko mikserem).
Wykładamy ciastka łyżką w sporych odstępach na papier do pieczenia (powinny zająć ok 1,5 dużej blachy). Blachę z surowymi ciastkami wstawiamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie pieczemy je 15-18 minut w 165ºC.
Wyjmujemy z piekarnika (będą wydawały się za miękkie, ale obiecuję, że zastygną), studzimy.
Już na zdjęciu wyglądają wspaniale, a wyobrażam sobie jak muszą smakować (: Pycha!
OdpowiedzUsuńSą naprawdę najlepsze, aż trudno uwierzyć, że coś tak łatwego może być tak dobre:)
UsuńOd kilku dni właśnie takie za mną chodzą:)
OdpowiedzUsuńUpiekłam je 3 raz w ciągu tygodnia, za każdym razem z różnymi wariantami czekolady i cukru brązowego i za każdym razem pycha! Może nie wychodzą mi tak piękne jak na Twoim zdjęciu, ale smakują nieziemsko! Dzięki za przepis <3
OdpowiedzUsuńnajlepsze w nich jest to, że w ogóle nie muszą wyglądać😊 nie dziwię się, że wpadłaś w nałóg, ja też robię je znowu i znowu😁
Usuńsą cudowne, to prawdziwe uzależnienie! ale uzależniłam się także od Twojego bloga i insta i ciągle wypróbowuje nowe przepisy :) mam nadzieję, że jak następnym razem będę w Warszawie uda mi się spróbować Twojego ciasta w państwo miasto <3
Usuń<3
UsuńCo zrobic, zeby ciastka po chwili nie robiły sie kompletnie twarde? Wychodza pyszne, ale na moich mozna sobie połamać zeby. :(
OdpowiedzUsuńpiecz krócej, muszą być bardzo miękkie po upieczeniu, bo potem zastygają i twardnieją, jak są pieczone za długo to wysychają
Usuńczy można tę masę potraktować jako spód do tarty i wylać na to masę brownie? tylko wtedy najpierw podpiec spód czy od razu po wylepieniu blaszki nałożyć masę i razem wstawić do piekarnika?
OdpowiedzUsuńmożna, piecz od razu wszystko razem:)
UsuńA czy ktoś może powiedzieć czemu wyszły mi tłuste?Jak słowo daję trzymałam się przepisu i dosłownie ociekają masłem...O co tu może chodzić?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tą recepturę�� Maz i syn uważają, że to najlepsze ciastka jakie kiedykolwiek jedli �� zainspirowana Twoim instagramem dorzuciłam do nich snickersa, twiksa, Kinder bueno...i takie tam ��
OdpowiedzUsuń52 year old Research Nurse Eleen Rewcastle, hailing from Clifford enjoys watching movies like Pericles on 31st Street and Cryptography. Took a trip to Durham Castle and Cathedral and drives a Mercedes-Benz 38/250 SSK. oryginalna strona
OdpowiedzUsuń